czwartek, 27 października 2011

Kredyt balonowy na samochód 50 50


Kredyt 50 50
Nowością wśród pożyczek na kupno samochodu jest kredyt balonowy. Można, jak na razie, skredytować w ten sposób zakup aut tylko nie­których marek.

Zasada pożyczki balono­wej polega na tym, że przez czas jej spłacania, naliczane są niższe miesięczne raty, a ostatnia, zwana balonową, jest wysoka. Ale uwaga, nie musimy jej spłacać. Możemy odsprzedać za nią... samo­chód dealerowi, u którego go kupiliśmy. W ten sposób nie musimy martwić się o resztę kredytu i... zaciągnąć nowy.
 Jak stosować perswazję w codziennym życiu? Zobacz TERAZ >>

Jeżeli chcemy wziąć kre­dyt balonowy i kupić za nie­go np. samochód Renault, to nasz udział własny powinien wynosić co najmniej 30 proc. wartości auta. Czas kredyto­wania nie może być jednak dłuższy niż trzy lata. Jeśli zdecydujemy się np. na Renault Megane za kwo­tę 43 950 zł, musimy zgroma­dzić 13185 zł, a potem ubie­gać się o kredyt balonowy. 

czwartek, 19 maja 2011

Czy warto mieć wspólne konto w banku


Bank, w którym mam konto osobiste ROR, podwoił opła­ty za prowadzenie rachun­ku. Wykorzystuję konto wy­łącznie do odbioru wyna­grodzenia i nie chcę pono­sić kosztów. Chciałam zli­kwidować swoje konto. Nie­stety, zakład pracy nie wy­płaca pensji w kasie. Jak mogę zmniejszyć opłaty na rzecz banku?

Powinnaś poszukać banku, który pobiera niższe opłaty za prowadzenie rachunku. Zainte­resuj się możliwością wspólnego rachunku z mężem. Mogą go za­łożyć dwie pełnoletnie osoby, nawet obce. Warunek to zgło­szenie się z dowodem osobi­stym i podpisanie umowy. Opłata za prowadzenie ra­chunku wspólnego jest w więk­szości banków identyczna jak w przypadku rachunku indywi­dualnego. 

 Możliwa jest więc oszczędność   polegająca   na. rozłożeniu   kosztów  na  dwie osoby. Wspólny ROR można za­łożyć również przez dodanie' współwłaściciela do już istniejącego rachunku lub zamknięcie Waszych kont i założenie nowego - wspólnego.

wtorek, 22 lutego 2011

Czy kredyt mieszkaniowy to głupota?

Spotykam się często z opiniami, że kredyt mieszkaniowy to głupota. Pytanie, które warto zadać osobie, która tak twierdzi to: czy znasz jakąś mądrzejszą alternetywę?
Oto tylko niektóre, które przychodzą mi na myśl:
  1. Możesz dostać mieszkanie od rodziców. W takim wypadku oczywiście możesz być im wdzięczny, jednak, czego nauczy Cię taki prezent? Po prostu wchodząc w dorosłe życie dostajesz na odchodne jeszcze jeden dowód na to, że rodzice załatwią za Ciebie wszystkie problemy w życiu. Niestety w momencie gdy ich zabraknie przekonasz się, że jednak tak nie jest. Pomyśl też o tym, że gdy rodzice kupują Ci mieszkanie, nie musisz być osobą przedsiębiorczą. Tak naprawdę wystarczy Ci praca na etacie, żeby "jakoś" funkcjonować. Tak naprawdę dostając mieszkanie na starcie oduczasz się walki o swoje w życiu.